piątek, 27 marca 2015

Paczków

Urokliwe, małe miasteczko w powiecie nyskim odwiedziłam przejazdem zachęcona przymiotnikiem, którym się ono reklamuje - polskie Carcassone. Miasteczko liczy niecałe 8 tys mieszkańców i obejmuje swoim obszarem 660ha (6,6 km kw). Warto wybrać się na popołudniowy spacer wzdłuż murów obronnych i wejść na wieże.

Spacer rozpoczęliśmy od ratusza znajdującego się w centrum miasteczka. Ratusz, zgodnie z tradycją pełni funkcję administracją miasta. Wielokrotnie przebudowywany stracił swój renesansowy charakter. Na szczęście sąsiaduje z nim oryginalna XVI-wieczna wieża (jedna z najlepiej zachowanych wież renesansowych na Śląsku). Wieża zamknięta jest dla turystów poza sezonem, dlatego nie dane nam było na nią wejść. A szkoda, bo w środku można było zobaczyć zabytkowy mechanizm zegarowy, a także trzy XVIII dzwony. Wieża liczy sobie 9 kondygnacji i z pewnością roztaczałby się z niej wspaniały widok. Cóż, tak to jest poza sezonem...    

oryginalna renesansowa wieża ratuszowa

Dalej nasze nogi skierowały się do słynnych murów (od nich miasteczko ma przydomek polskiego Carcassone). Mury miejskie są bardzo dobrze zachowane, miejscami sięgają 7 metrów wysokości. Zbudowane są z kamienia łamanego, a ich historia zaczyna się w średniowieczu. Długość murów oplatającym miasto wynosi 1200 metrów. W oryginale mury były jeszcze wyższe, niestety nie przetrwały one czasu.

Mury przeplatają cztery bramy i trzy wieże. Najstarsza i najpotężniejsza znajduje się na ulicy Wrocławskiej. Można na nią wejść prosząc o klucze w niedaleko znajdującym się kiosku:) Wieża ma 30 metrów, a więc trochę do wspinaczki jest. Na jej szczycie znajdują się stanowiska artyleryjskie, z których oglądamy miasto i inne wieże.

widok na miasteczko z wieży wrocławskiej


Idąc na wschód wzdłuż murów trafiamy na bramę Nyską. Najprzyjemniejszą częścią zwiedzania miasta jest spacer drewnianą galerią znajdującym się właśnie w tym miejscu. Trasa po murach mierzy niecałe 100 metrów i znajduje się na trzech różnych wysokościach.


mury obronne miasta

galeria spacerowa przy bramie nyskiej

Naszą uwagę zwraca monumentalny kościół górujący nad miastem. Jest to parafialny kościół p.w. Jana Ewangelisty. Budowę kościoła rozpoczęto w 1350 roku i jest on książkowym przykładem architektury gotyckiej stylu sakralnego. Obecny kształt kościoła jest wynikiem przekształceń w stylu renesansowym, barokowym i neogotyckim. Zdecydowanie robi on wrażenie!

Wracamy na powrót na rynek i idziemy zobaczyć dwie kolejne wieże: kłodzką i ząbkowicką. Obie te wieże mają podobny wygląd i wysokość. Wieża bramy Kłodzkiej znajduje się na ulicy Narutowicza i w czasach średniowiecznych strzegła miasto od strony Czech. Według podań do wieży trafiali przestępcy skazani na śmierć głodową, skąd inna nazwa wieży - "głodowa". Wieża ma attykę przyozdobioną na kształt rybich ogonów. Niedaleko od niej znajduje się wieża bramy ząbkowickiej, zwana "łaziebną" ze względu na sąsiedztwo łaźni miejskiej.

Tyle zobaczyliśmy w czasie naszego krótkiego spaceru po Paczkowie.
Szczerze polecam zatrzymanie się w tym miasteczku i zobaczenie naszego polskiego Carcassone!



Ps. Czas nas naglił i nie zobaczyliśmy domu kata i muzeum gazownictwa. Są to inne wymieniane w informatorach turystycznych kluczowe atrakcje Paczkowa.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz